Obudziłam się ze strasznego snu, w którym byłam Harry'm Potterem i walczyłam z Voldemortem. I właściwie dobrze, że już się obudziłam.. Różdżka gdzieś wyparowała, a Voldemort właśnie miał wypowiedzieć formułę zaklęcia...
No, cóż. Wstałam, ubrałam się, poszłam do łazienki. Tam umyłam się, rozczesałam włosy, itp. Potem zeszłam na dół zjeść śniadanie, pożegnać się z rodzicami i, w końcu, pójść do profesora.
Jako startera mogłam wybrać Shiny Eevee, Riolu i lodowego Pokemona, którego nazwy nie znałam. Oczywiście, wybrałam Eevee. Pożegnałam się z profesorem, wyszłam z laboratorium i poszłam w stronę Jeziora Prawdy. Eevee siedziała mi na ramieniu.
Offline
Ruszyłaś zaśnieżonym lasem. Eevee doskonale wpasował się w ów środowisko. W końcu jego barwy nie były zwyczajne. Naszła cię myśl, czy kiedy ewoluuje, też będzie shiny...
Jezioro prawdy... znajdowało się niedaleko miasta Jubilife. Po dosłownie kilku minutach stanęłaś przed zamarzniętym jeziorem. Eevee zeskoczyła ci z ramienia i pobiegła w stronę wody. Dotknęła tafli lodu łapką. Pochwili wskoczyła na "lodowy teren" i zaczęła po nim biegać. Nagle... usłyszałaś łamanie lodu!
Offline
Przynajmniej, jeśli trzeba będzie uciekać, zamaskujemy się jakoś - przeszło mi przez myśl, kiedy patrzyłam na Eevee.
- Eevee, spokojnie! - krzyknęłam do niej. - Spokojnie i powoli spróbuj do mnie podejść. Żadnych gwałtownych ruchów, spokojnie... - powiedziałam i rozejrzałam się. Czy to aby na pewno Eevee złamała lód? A może to ktoś inny...
Offline
Eevee zerknęła na przestraszoną ciebie z pytającym wyrazem twarzy ale po chwili cie posłuchała i spokojnie zeszła z lodu. Widocznie to nie ona łamała ten lód gdy się rozejrzałaś to zauważyłaś, że około 50m na prawo od was stoi jakiś zapłakany chłopak, który wyglądał tak: . A zajmował się niszczeniem lodu z lodowiska, ciekawe co mu się stało. Eevee pokazała znacząco najpierw na ciebie, a potem na niego chyba chciała tam iść ale czekała na twoją odpowiedź. Co do pogody to miałaś wyjątkowe szczęście ponieważ nie padał śnieg i było tylko -1 stopnia co było dość ciepło na tą zimę.
Offline